Więcej niż prorok

Czwartek III tygodnia Adwentu

Jesteś blisko, o Panie, * i wszystkie Twoje przykazania są prawdą. * Od dawna wiem ze słów Twoich, * że Ty trwasz na wieki.

Wszechmogący Boże, jesteśmy Twoimi niegodnymi sługami † i zasmuca nas świadomość własnych grzechów, * prosimy Cię, abyś nas napełnił radością z przyjścia Twojego Syna.


W ostatnim dniu pierwszej części tegorocznego adwentu kolekta pokazuje prawdę o nas samych. Jesteśmy grzeszni i potrzebujemy nawrócenia, ale wiemy też, że wszystkie przykazania, które otrzymaliśmy od Pana są prawdą, Pan jest blisko, czeka na Ciebie, On trwa na wieki, niech napełni nas radością z przyjścia Mesjasza.

Z Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy wysłannicy Jana odeszli, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście zobaczyć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w pałacach królewskich przebywają ci, którzy noszą okazałe stroje i żyją w zbytkach. Ale co wyszliście zobaczyć? Proroka? Tak, mówię wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”.

Powiadam wam bowiem: Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana. Lecz najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż on».

I cały lud, który Go słuchał, a nawet celnicy przyznawali słuszność Bogu, przyjmując chrzest Janowy. Faryzeusze zaś i uczeni w Prawie udaremnili zamiar Boży względem siebie, nie przyjmując chrztu od niego.

Wczoraj w ewangelii słyszeliśmy pytanie uczniów Jana, czy Jezus jest faktycznie Tym, który miał przyjść. Nawet taki prorok jak Jan ma wątpliwości. I to jest ludzkie, mieć wątpliwości nawet w wierze ale ważne jest też to, by starać się rozwiązywać te problemy, aby nie trwać dłużej w niewiedzy. Jezus mówi, że Jan jest kimś więcej niż prorok, jest wysłańcem, który przygotowuje drogę dla Mesjasza. Adwent to czas kiedy się nawracamy, czyli wracamy na dobre tory, które prowadzą nas do Boga. Pamiętajmy, że adwent nie kończy się świętami Bożego Narodzenia ale trwa przez całe nasze życie. Od nas zależy jak wykorzystamy ten czas, bo nikt nie wie kiedy adwent naszego życia się skończy. Obyśmy na końcu adwentu - czasu oczekiwania - spotkali przychodzącego Zbawiciela.

Komentarze