„Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.” (J 3, 16)
W tych słowach wszystko zaczęło się od Bożej Miłości. To właśnie z miłości do ludzi, Bóg posłał nam swojego Syna, żeby nas wybawił z niewoli grzechu.
Wcielenie Syna Bożego jest najważniejszym i najistotniejszym wydarzeniem Bożego Narodzenia. W czasie tych świąt mamy sobie uświadomić, że Bóg zstąpił na ziemię i przyjął ludzką naturę.
W Ewangelii znajdziemy słowa Anioła wypowiedziane do pasterzy:
„A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie” (Łk 2, 12).
Droga do Betlejem w ciemną noc jest bardzo trudna a znak podany przez anioła jest trudny do zrozumienia. No bo jak to Oczekiwany Zbawiciel leży w żłobie, owinięty w pieluszki wśród bydła i siana. Niestety tak, bo - jak dodaje ewangelista - „nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2, 7)
Innym znakiem towarzyszącym narodzeniu Syna Bożego jest Gwiazda Betlejemska, którą ewangelista przedstawia w scenie przybycia Mędrców ze Wschodu:
„Ujrzeliśmy bowiem gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon” (Mt 2, 2)
„A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię.” (Mt 2, 9)
Mędrcy widząc gwiazdę (a dokładniej koniunkcja trzech planet – Saturna, Jowisza i Marsa) uradowali się i poszli ofiarować Mesjaszowi dary, czyli złoto, kadzidło i mirrę.
Boże Narodzenie wymaga przede wszystkim świadomego przeżycia. Te znaki mają nam pomóc lepiej przeżyć czas upamiętniający narodziny Zbawiciela.
Komentarze
Prześlij komentarz